Tulipany - same zalety czy może też jakieś wady?

       Witajcie w drugiej części odnoszącej się do ostatniego wykładu "Edukacji społeczno-przyrodniczej. W poprzednim poście pisałam trochę o teorii, a trochę o moich odczuciach w odniesieniu do nauczania poprzez doświadczanie. Jeśli jeszcze nie czytaliście - serdecznie Was zapraszam. 

    Przejdźmy do głównego wątku przedstawionego na wykładzie. Chodzi o tulipany. Wszyscy na pewno je znacie i być może uwielbiacie, równie bardzo jak ja. Ta roślina ozdobna przystraja ogrody wielu z nas. Są to moje ulubione kwiaty, szczególnie te w kolorze żółtym (symbol nadziei na lepsze jutro). Nie wiem, czy wiecie, ale nazwa tych cudownych kwiatów pochodzi od perskiego słowa oznaczającego "turban". Dawniej, gdy koczownicy przywieźli ich cebulki do Turcji, sułtani przyozdabiali sobie nimi turbany i inne nakrycia głowy. W ten sposób kwiat ten otrzymał swoją, jakże ciekawą nazwę. 

https://na-pulpit.com/olte--tulipany-16
https://urocznica.pl/ciekawostki-o-tulipanach-w-sam-raz-na-ich-wielki-rozkwit/
https://urocznica.pl/ciekawostki-o-tulipanach-w-sam-raz-na-ich-wielki-rozkwit/

    Z racji tego, że równie bardzo jak tulipany, uwielbiam historię, opowiem Wam ciekawostkę. Na początku XVII wieku Holandię ogarnęło szaleństwo zwane tulipomanią. Było to zjawisko wynikające z ogromnego wzrostu cen cebulek tulipanów. Stały się one wtedy towarem spekulacyjnym. W tym czasie w Holandii za cenę jednej cebulki można było kupić dom! Stąd też Holandia do dziś nazywana jest krajem tulipanów. Kraj ten co roku produkuje 1,2 miliarda cebulek tulipanów. Jest to ogromna ilość, która pozwoliłaby na obdarowanie nimi średnio co piątej osoby, żyjącej na ziemi.

https://monitorfx.pl/tulipomania/

    Pozwoliłam sobie zrobić krótki wstęp do tematu tulipanów, omawianego na ostatnich zajęciach. Bowiem to, co było na nim rozpatrywane w szczegółowy sposób to temat dzikich (leśnych) tulipanów. Czy słyszeliście kiedyś o ich istnieniu? Ja nigdy. Okazuje się, że leśne tulipany występują także w Polsce. Szczególnie na Śląsku i u podnóża Tatr. Ale skąd one się tak naprawdę wzięły? Czy występowały w stanie naturalnym w naszym kraju? A może te hodowane w ogrodach po prostu zdziczały? Tulipan dziki rośnie w lasach, na łąkach, w ogrodach i zaroślach. W związku z tym, że uwielbiam te kwiaty, temat ten był dla mnie bardzo interesujący, jednakże w Internecie odnalazłam o nich niewiele więcej informacji, niż te, które zostały nam przedstawione na wykładzie. 

http://galeria-kwiatow.com/kwiaty/30,79/dzikie-tulipany.html

    Chciałabym zapytać Was o jeszcze jedną rzecz, której sama dowiedziałam się na wykładzie. Czy zdawaliście sobie sprawę z tego, że tulipany zawierają trującą substancję - tulipinę? To również była dla mnie zaskakująca informacja, ponieważ z tego co wiem, płatki tych kwiatów wykorzystywane są niekiedy w przepisach kulinarnych. Jednakże, jak się chwilę później okazało, płatki tych kwiatów są wolne od trujących związków, ale jako jedyne. Pozostałe jego części są niejadalne. Dawniej próby spożywania cebulek tulipanów okazały się pomysłem groźnym dla zdrowia osób ich próbujących. Ich zjedzenie może wywołać zawroty głowy, nudności i bóle brzucha. Pamiętajmy więc, aby podczas pielęgnacji tych roślin zawsze mieć na sobie rękawiczki ochronne! Kwiaty te są również bardzo niebezpieczne dla zwierząt. Ich spożycie może się u nich skończyć poważnym zatruciem pokarmowym. 

https://buzz.gazeta.pl/buzz/7,156947,29485027,kalendarz-ogrodnika-2023-kiedy-sadzic-tulipany-aby-zachwycaly.html

     Tulipany to symbol wiosny, niedługo będziemy mogli oglądać je w pełnej okazałości. Ja nie mogę się doczekać. A wy? Dziękuję Wam, że znaleźliście czas na przeczytanie mojego wpisu. Pozdrawiam serdecznie! :)
Monika                              

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ziemia - nasza planeta

Uczenie się przez doświadczanie i trochę wspomnień

Moje sposoby poznawania i pewna niepozorna roślina