Moje sposoby poznawania i pewna niepozorna roślina

     Witajcie! Zapraszam Was na kolejny post. Odnosił się on będzie do tematyki ostatniego wykładu, jak co tydzień. Podzielę się z Wami tym, co najbardziej mnie zaciekawiło i wywarło na mnie największe wrażenie. 

    Na początku Pan Profesor zrobił nam krótki kurs doszkalający z "Bloggera". Przyznam szczerze, że sama długo próbowałam rozgryźć tę stronę, doszukując się różnych ciekawych elementów i możliwości. Jednakże wciąż są rzeczy, do których nie dotarłam, o czym przekonałam się właśnie na poniedziałkowym wykładzie z Edukacji społeczno-przyrodniczej. Najciekawszą i najbardziej pomocną rzeczą, o której nie miałam wcześniej pojęcia, jest umieszczanie filmów za pomocą kodu HTML. Dzięki niemu można w bardzo szybki i prosty sposób umieścić na naszym blogu treści chociażby z YouTube. To "mini szkolenie" jest dowodem na to, że nieważne jak dobrze radzimy sobie z czymś samodzielnie, wiedza i doświadczenie drugiej osoby mogą okazać się pomocne i przydać się nam (a być może nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy).

https://leadersisland.com/szkolenia/

    Kolejna część wykładu, już ta właściwa, rozpoczęła się od pewnego zadania. Mianowicie mieliśmy, za pomocą rysunku, przedstawić w jaki sposób się uczymy, zdobywamy wiedzę. Ja osobiście preferuję przede wszystkim sporządzanie kolorowych notatek, co ułatwia mi zapamiętywanie, a wynika to z tego, że jestem wzrokowcem. W związku z tym bardzo dobrze sprawdza się u mnie także obserwowanie innych osób, sposobu, w jaki wykonują daną czynność oraz oglądanie filmów. Do nauki preferuję szczególnie te, które mają niezbyt dużo treści, a jedynie zawierają najważniejszych informacje. To moje ulubione sposoby zdobywania wiedzy i z nich właśnie najczęściej korzystam. A jak wy się uczycie? Poniżej umieściłam Wam mapę myśli, którą przygotowałam odnośnie tego wykładowego zadania. 


    Chciałabym się z Wami podzielić także tym, jaka roślina na ostatnim wykładzie zainteresowała mnie najbardziej. Chodzi mi o Arcydzięgiel litwor. Przyznajcie sami, że sama nazwa już jest interesująca, ale uwierzcie, że nie tylko. Istnieje wiele podgatunków tej rośliny, a pochodzi ona z rodziny selerowatych. Ma wiele nazw zwyczajowych i ludowych, m.in. dzięgiel lekarski, anielskie ziele, ziele Świętego Ducha. Jego właściwości lecznicze doceniano już w średniowieczu. Ma charakterystyczny smak. Jest wysoka, a rośnie w górach i nad morzem. Jest hodowana w ogródkach jako użytkowa. Roślina ta bardzo mnie zainteresowała, postanowiłam więc doczytać o jej właściwościach leczniczych. Dowiedziałam się, że arcydzięgiel litwor jest z powodzeniem wykorzystywany w medycynie i ziołolecznictwie (głównie jego korzeń). Wskazanie do jego stosowania to przede wszystkim zaburzenie pracy przewodu pokarmowego. Pomaga w regulacji procesów trawienia i oczyszczania organizmu (działanie moczopędne). Od 2014 roku Arcydzięgiel litwor jest w Polsce objęty ochroną częściową. 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzięgiel_litwor#/media/Plik:Archangelica_officinalis_a2.jpg

    Jednak najciekawszą rzeczą dotyczącą tej rośliny jest to, że z jej łodygi można wykonać flet, ponieważ jest ona pusta w środku. Wyobraźcie sobie jaka byłaby to frajda dla dzieci. Sama chętnie przekonałabym się jak to działa. Dzieci bardzo chciałyby poznawać przyrodę, jaka ich otacza, bo są jej bardzo ciekawi, ale my jako nauczyciele powinniśmy im w tym pomóc, naprowadzać ich, umożliwiać to. W procesie poznawania przyrody przez dziecko ważna jest między innymi nasza rola (rola nauczyciela) i powinniśmy być tego świadomi. 

https://en.wikipedia.org/wiki/Fadno

    Na dziś to tyle. Dziękuję za poświęcony czas. Do następnego!
Monika                        

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ziemia - nasza planeta

Uczenie się przez doświadczanie i trochę wspomnień