Witajcie. Mam na imię Monika
i studiuję Pedagogikę Przedszkolną i Wczesnoszkolną na Uniwersytecie
Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Aktualnie jestem na czwartym semestrze, w
którym to jednym z przedmiotów jest „Edukacja społeczno-przyrodnicza”. Przyznam,
że bardzo miło się zaskoczyłam, gdy po raz pierwszy uczestniczyłam w tych
zajęciach. Po pierwsze dlatego, że nie jest codziennością, że wykładowca daje studentom
do wyboru formę zaliczenia, tak jak to jest w naszym przypadku, ale także dlatego,
że bardzo spodobał mi się pomysł aktywnego uczestnictwa studentów w wykładach
poprzez przeprowadzanie różnego rodzaju doświadczeń i eksperymentów związanych
z tymże przedmiotem. Wracając jednak do wyboru formy zaliczenia. Jedną z nich jest
właśnie egzamin pisemny w formie dziennika refleksji. Przyznam, że nigdy
wcześniej nie miałam okazji prowadzić niczego podobnego. Z tego właśnie powodu
na początku nie byłam przekonana czy dam sobie radę. Jednakże po chwili namysłu
stwierdziłam, że spróbuję innej, bardziej angażującej według mnie formy nauki.
Chciałabym stworzyć tu przestrzeń do gromadzenia swoich refleksji i przemyśleń dotyczących
tego, co działo się na naszych zajęciach. Jeśli chodzi o aktywne uczestnictwo
studentów w wykładach, bardzo podoba mi się ten pomysł, ponieważ dużo łatwiej jest
mi się czegoś nauczyć lub zrozumieć przebieg czegoś, gdy samodzielnie mogę tego
dokonać lub po prostu się zaangażować. Nauka poprzez działanie jest naprawdę
ciekawa. Myślę, że wielu z Was myśli podobnie.
 |
https://www.odkrywamyzakryte.com/category/ludzie-i-spoleczenstwo/ |
Pierwsze nasze zajęcia „Edukacji
społeczno-przyrodniczej” dotyczyły ewolucji człowieka i komunikacji w
społeczeństwie, która ulega nieustannym przemianom dostosowując się do
aktualnie panujących norm i trendów. Obecnie posiadamy bardzo szeroki zakres
możliwości w odniesieniu do sposobów porozumiewania się. Jednak wiadomym jest,
że kiedyś to wyglądało zupełnie inaczej i było dużo bardziej skomplikowane. Komunikacja
stopniowo ulegała ulepszeniu począwszy od dotyku, przez kontakt wzrokowy i
ruch, sztukę i malowidła, mowę i opowieści, pismo i literaturę, pocztę, telefon,
radio i telewizję, aż po Internet. Niesamowitym jest, ile etapów kolejno musiało
nastąpić po sobie, aby doszło do tego, co jest powszechnie znane nam, ludziom żyjącym
we współczesnym świecie. Jednak mimo to, postęp technologiczny wciąż nas
zaskakuje, generując kolejne, nieznane nam formy. Społeczeństwo podąża za
technologią i jest to nieuniknione, ponieważ w znacznym stopniu ułatwia nam ona
codzienne funkcjonowanie. Spróbujcie sami odpowiedzieć sobie na pytanie, czy na
dzień dzisiejszy wyobrażacie sobie życie bez Internetu?
 |
https://h-ria.pl/jaskiniowe-malowidla-scienne/ |
 |
https://ciekawe.org/2016/09/03/egipskie-hieroglify-wydane-jako-powiesc/ |
 |
https://pl.123rf.com/zdjecia-seryjne/ewolucja_telefonu.html |
 |
https://247tecno.com/historia-de-la-television-resumen/ |
 |
https://www.unvm.edu.ar/noticias/destacadas/100-anos-de-la-radio-historia-y-voces-del-centro-del-pais/ |
 |
https://static.polityka.pl/_resource/res/path/2e/a5/2ea5d8e5-e9d6-4506-adaf-4f8a42e19d5e_f1400x900 |
Kolejną kwestią poruszoną na wykładzie było przejście od życia ludzi w
małych grupach, wioskach po maksymalnie kilkaset osób, do życia w „globalnej
wiosce”. Kiedyś ludzie żyli w małych
grupach, często rywalizowali ze sobą o pożywienie, wodę. Obcych ludzi
traktowali jako potencjalne zagrożenie. Obecnie każdego dnia spotykamy na swojej
drodze bardzo dużo obcych osób, kontaktujemy się z nimi przez Internet i nie
uważamy tego za nic nadzwyczajnego. Jest to dowód na to, że społeczeństwo i jego
funkcjonowanie również przeszło niesamowitą przemianę na przestrzeni wieków.
Na tym zakończę swoje dzisiejsze przemyślenia dotyczące tematu ewolucji człowieka i komunikacji w społeczeństwie. Zapraszam Was za niespełna tydzień na kolejną dawkę rozmyśleń. :)
Monika
Można częściej niż tylko raz na tydzień. Można także dzielić się wrażeniami z lektury książek. Najtrudniej jest zacząć. Teraz będzie już tylko z górki.
OdpowiedzUsuń